"Przysięga" recenzja książki
Dzisiaj dzień minął bardzo szybko, a jeszcze trochę roboty przede mną. Trzeba powystawiać aukcje no i pouczyć się szwedzkiego, dlatego dzisiejszy post będzie krótki i na temat książki którą ostatnio czytałam. Przeczytanie jej zajęło mi co prawda trzy wieczory i dzisiaj wróciłam z biblioteki z nowymi cudeńkami do czytania, więc jak widzicie jestem troszkę molem książkowym ;) Ale u mnie podobno to rodzinne ;)
No ale nie będę przynudzać i przechodzę do rzeczy:)
Autor: Kimberly Derting
Tytuł: "Przysięga"
wyd. Amber
Moja skromna recenzja ;):
Akcja książki dzieje się w brutalnym kraju, rządzącym się podziałem klasowym- w Ludianii. Każda klasa posługuje się swoim własnym językiem, a naruszenie jakiejkolwiek zasady klasowej- nawet spojrzenie w oczy osobie z wyższej klasy karane jest śmiercią. Główna bohaterka Charlaina rozumie jednak języki wszystkich klas i książka tak na prawdę opowiada o peryferiach jakie przeżywa oraz o sprzeciwnościach jakie pokonuje wraz z rodziną i przyjaciółmi.
Uważam, że książka jest fajna jako lekka lektura na zimowe wieczory, z nutką romantycznej miłości i niebezpieczeństwa.
POLECAM ;)
Mam nadzieję, że recenzja nie jest aż tak bardzo tragiczna ;). Jednak usprawiedliwiam się tym, że to moja pierwsza recenzja ;)
A dzisiaj zabieram się za kolejną częśc Wiedźmina, tj :Wieża jaskółki
NIEwidzialna
Kusi mnie bardzo ta książka, ale najpierw muszę przeczytać te które mam w domu :))
OdpowiedzUsuńJa też muszę się zabrać za książki w domu, bo jest jeszcze trochę do przeczytania :)W tym roku doczekałyśmy się z mamą biblioteczki w domu na książki, więc czas znieść kartony ze strychu z książkami ;) Ale ogólnie potrafię czyta często nawet 3-4 książki na raz ;D
OdpowiedzUsuńCzytałam. Dosyć ciekawe lekkie czytadło na wieczory. Ani nie jest złe ani rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńCzytam Bardzo fajna ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :D
http://voidlovee.blogspot.com/